niedziela, 20 października 2013

Inspiracja

Witam!

Dziś postanowiłam się zabrać profesjonalnie do mojego hobby, czyli robótek ręcznych. Od jakiegoś czasu ciągle coś szyję i chciałbym się w końcu, z tym, z wami podzielić. Początki były trudne i to nawet bardzo. Będąc zapartym samoukiem uszyłam już ręcznie niejedną koszulę czy kieckę rodem z X wieku. Ten blog poświęcę jednak dodatkom do codziennych strojów, oczywiście na początek. Mam nadzieję niedługo uszyć też całe ciuszki. Ale to wszystko metodą małych kroczków. ;)

Ahh, jeszcze wam powiem dlaczego mój Kram jest Koci, a nie inny...
Zaczęło się wszystko od Malutkiej  - kotki mojej starszej siostry... Jest naprawdę urocza, choć chyba mnie nie lubi.
 Malutka vel Ziemniak
 
Rok temu przygarnęłam na przechowanie czarnego kota, z lekką szajbką, zwanego Lucjanem. Lucek jednak u mnie został pomimo różnych za i przeciw temu...

Z racji tego, że  jestem dumną pańcią Lucjanowskiego, kot ten musiał przeżyć ze mną niejedną przeprowadzkę. (Jak mówiłam jest lekko świrnięty i lubi podróżować). Byliśmy razem na wykopaliskach archeologicznych i mieszkamy już w 3 miejscu w tym roku.

Lucjan na jesiennym spacerze.
 
 O kotach mogę pisać jeszcze wiele, co zobaczycie niebawem...
Wiele z moich wyrobów będzie miało koci motyw.
Koty są moją małą inspiracją.
I ogólnie to mam kota w głowie.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz